poniedziałek, 10 września 2012

Jajecznica z suszonymi pomidorami i wymiecenie reszty lodówki

Kto lubi poniedziałki? Tzn ja lubię, ale jak nie muszę pracować, a dziś nie dość, że miałam pracę to jeszcze odwiedziłam lunapark. Atrakcje, które zaliczyłam, żeby umilić sobie czas:

1. Sąd Rejonowy (załatwienie sprawy 5 min, dojazd_und_dojście_und_dojście_z powrotem_und_dojazd_z powrotem zajęło 5 minut do siedemsetnej potęgi)
2. Biuro Obsługi Klienta Uno
3. Rozmowa z BWO (Bardzo Ważną Osobą w firmie)
4. Bank
5. Biuro Obsługi Klienta Dos
6. Sekretariat
7. Księgowość
8. Biedronka
9. Poczta

No i jak przyszłam do domu to taka zajechana, że szok. Nie będzie dziś pięknych powiastek, pięknych fot w stylu glamur Kasi Tusk. Będzie jak u Johna McClane'a w "Szklanej pułapce" czyli boso po szkle.

Najpierw wymiotłam lodówkę; leciały resztki po parapetówce czyli namiękły popkorn, śliwki,  stare orzeszki itp, dalej z desperacji był drink czyli owsiana alternatywa mleka (!),która została po wizycie takiej jednej weganki (http://jedzniekrzywdzkochaj.blogspot.com/)  zblendowana z bananem dopiero potem coś konkretniejszego czyli jajecznica z suszonymi pomidorami. Najlepsza jajecznica na świecie!

A jakieś pozytywy? Jutro będzie NIE-poniedziałek :)

Jajecznica:
składniki na 1 porcję

2 jajka
4 suszone pomidory z zalewy
olej (ja biorę ten z zalewy z pomidorów)/masło
pół małej cebuli
ząbek polskiego czosnku (ten chiński nic nie daje, można i główkę na surowo zjeść i jakby się pieczarki jadło)
sól
przyprawa mieszanka pieprzów pikantnych

Najpierw na tłuszczu podsmażyć cebulę pokrojoną w cienkie paski lub kostkę z czosnkiem, potem dodać pokrojone pomidory, jak się usmaży (uwaga, żeby nie przypalić bo pomidory łatwo się przypalają) dodać jajka, wymieszać, doprawić.


Smacznego.

4 komentarze:

  1. Czyli jednak spożyłaś "owsiankę" :D i rozumiem,że wszystkie sprawy urzędowe też masz z głowy? Ja tam nie lubię poniedziałków, bo muszę po weekendzie wstać o 6 rano... wtorków zresztą tez nie lubię z tego powodu...

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie sprzątanie lodówki, zawsze wychodzi coś smacznego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. w sam raz na sobotni poranek :) pyyycha :)

    zapraszam: www.alexandrascuisine.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń